Menu
O nas
Sylwetki
Imprezy
Ciekawe miejsca
Z młotkiem na Pingwiny
Na wesoło

Odwiedziny
Jestes
13201
Pingwinem na naszej stronie!
aktualizacja 30.07.2001
Sylwetki
Jako że pełne dane o wszystkich gdzieś kiedyś były, ale gdzie... spróbujmy przybliżyć postacie niektórych przynajmniej kolegów:

ethanak

Tak zwany "walczący linuksiarz". Wychowany na Amidze odczuwa absolutną animozję do produktów pewnej firmy na literę "M". Większość czasu i dyskusji poświęca na przypominanie wszystkim że "na Amidze to ja miałem (...)[1]". W życiu prywatnym - do niedawna magik od dźwięku w teatrze, marzy o wycofaniu się z czynnej pracy na scenie. Swego czasu informatyk w "Banialuce", wolny czas poświęca na dopieszczanie swojej amatorskiej strony ethanak.i.sex.pl. Nie cierpi podpisywania się nazwiskiem.


[1] tu wstawić dowolny program

Marcin Kwiatkowski aka Falcon

Linuksiarz z gatunku ortodoksów. Zna Jedyną Słuszną Dystrybucję (Debian), Jedyny Słuszny Edytor (vi), Jedyny Słuszny Program Konfiguracyjny (vi) oraz kilka innych Jedynych Słusznych. Nie cierpi Red Hata, KDE, klikanych konfiguratorów oraz innych wynalazków ułatwiających życie. Pełni zaszczytną funkcję Reprezentanta BLUGu.
Poza tym nieszkodliwy.


Janusz Kazimierz aka ohmleT

BLUGowiec z gatunku zdalnych częstotliwych. Fizycznie niedostępny z powodu zamieszkiwania gdzieś na końcu świata (a właściwie kilometr za końcem). Na liście BLUGu pojawia się rzadko, ale intensywnie, potrafi prowadzić kilkanaście dyskusji jednocześnie przez dwa dni a potem przez tydzień nie dawać znaku życia. Ulubione zajęcie - szukanie dziury w całym.


Rafał Marek

W przeciwieństwie do Falcona linuksiarz wygodnicki. Rozpieszczony przez Amigę chciałby aby w Linux był tak prosty w obsłudze jak AmigaOS. Marzą mu się automatyczne instalatory, klikane konfiguratory różnych różności najlepiej pod KDE, i żeby w ogóle nie trzeba było używać trybu tekstowego.

Poza owymi marzeniami również nieszkodliwy


Linuksiarze gadatliwi... a było to tak:

Skarżył mi się barman z Alegry: "Wie pan, było tu wczoraj dwóch takich, pana koledzy chyba, stali przy barze i rozmawiali po polsku, ale ja może dziesięć procent rozumiałem..."
Dochodzenie wykazało, iż przyczyną frustracji barmana była rozmowa Falcona z Firefoxem (Sebastian Płaza). Niestety, temat rozmowy pozostaje tajemnicą jako że barman rozumiał jedynie zaimki...


Marcin Waleczek aka Marceli

Linuksiarz sklerotyczno-monotematyczny, walczący o Słuszną Sprawę, jaką jest umieszczenie znaczka ACI na stronie blug. Niewątpliwie idea całkiem słuszna i godna pochwały, i nawet możliwa do realizacji gdyby nie drobiazg... Marceli zapomniał powiedzieć skąd się bierze znaczek ACI na ciemnym tle z kanałem alfa.

Prywatnie - admin w Akademickim Centrum Informatyki

Wykonały Pingwiny